menu

niedziela, 16 września 2012

Rybka musi pływać

Zaczyna się leniwa niedziela. Niebo równo zasnute chmurami. Słońce nie ma dziś żadnych szans... ehhh... A dziś z rana zadzwoniła moja koleżanka, żebyśmy pojechały na smaczną rybkę przy pobliskich stawach. Ale jak tu się zebrać, kiedy senna pogoda odbiera chęci i motywację? Dziś jestem zdecydowanie w nastroju uwalniania ryb, a nie ich konsumowania. Bo co ma taka rybka z życia? Jeśli mieszka w ładnym akwenie wodnym, to ok, ale hodowlana? Czy to szczęśliwa rybka? Na moich wyprawach widziałam różne okazy, ale na pyszczkach nie dostrzegłam nigdy uśmiechu ni smutku. Rybki mieszkające w naszym domowym akwarium też były raczej... mało "kumate". Małomówne ryby są baaardzo zagadkowe. Chociaż czasem miewają WEJŚCIA!!! Oj, czasem ciary po pleckach chodzą!!!


Chorwackie ryby w jeziorach Plitwickich

Rybki koi w oczku wodnym zaraz tu, niedaleko :)

 Pień drzewa w wodzie wyglądający jak żebra Merlina, którego złowił Stary Człowiek na Morzu 

 Ryby stwory-potwory, wyłaniające się z mroku na imprezie smoczej w Krakowie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie znaku po sobie w postaci komentarza. Pozdrawiam serdecznie :)