menu

poniedziałek, 24 września 2012

Jesienne zdobycze

Jesień już od wczoraj panoszy się w parkach i sadach, okrywając złotem i purpurą drzewa. A co od razu przychodzi na myśl o jesieni?? KASZTANKI!! I wszystkie absolutnie piękne rzeczy które można z nich zrobić. Może nie żadne WIEKOPOMNE DZIEŁO, ale zawsze to miło kiedy stworzy się jakiegoś ładnego twora-potwora.  Udałam się więc na łowy do pobliskiego parku. Im dłużej szłam, tym mina mi bardziej rzedła, a kąciki ust opadały coraz niżej. Cztery grupy zbieraczy kasztanów z pełnymi koszyczkami minęło mnie nieśpiesznie... O zgrozo!!! Wszak w parku jest raptem siedem kasztanowców!!! Błąkałam się bez ładu i składu pod drzewami, zbierając pojedyncze "niedobitki" zakopane w liściach. Przy ostatniej grupie drzew, kiedy już prawie pogrążyłam się w czarnej rozpaczy nad perspektywa bardzo porannego wstawania w celu dalszych poszukiwań brązowych skarbów, zobaczyłam jak jakiś chłopak rzuca w drzewo patykiem. Aha!!! Też znalazłam poręczny patyk :)
Kasztany są przeznaczone do produkcji drzewek w ramce. Jak coś sensownego wyjdzie z moich dziwnych pomysłów to oczywiście umieszczę tu zdjęcia.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie znaku po sobie w postaci komentarza. Pozdrawiam serdecznie :)