menu

czwartek, 10 stycznia 2013

Malowanki-cacanki

Znowu przyszła odwilż. I dlaczego roztapiający się śnieg wygląda jeszcze brudniej niż to co pod spodem? Zawsze mnie to zastanawiało. Żeby chociaż słoneczko błysnęło łaskawym okiem! Ale nie ma tak dobrze. Żeby nie popaść w totalną depresję i bezgraniczne przygnębienie, przyniosłam ze sobą malutkie wspomnienie lata. Pamiętacie upalne lato? Leniwy spacer polną ścieżyną wzdłuż pachnących łąk i pól... Zapach świeżo skoszonej trawy... Szum zboża na wietrzne... Kwiaty w pszenicznych łanach jak pawie oczka, cieszące oczy i radujące duszę...
Właśnie takie ulotne, lecz jakże ciepłe obrazy, dały początek moim "och jakże wspaniałym i gustownym" (po)tworkom "nasłoiczkowym" i "nabutelkowym". Malowane na Naszym kółku w MDK-u. To moje pierwsze dzieła na szkle, malowane specjalnymi farbami. Jakoś tak w amoku twórczym nie doczytałam, czy te farby są do wysychania na powietrzu, czy jednak muszę je upiec w piekarniku...? A może mi właśnie wtedy spłyną i będę miała gustowną abstrakcję :)
Oczywiście, że miałam problem z ujarzmieniem rozlewającej się wszędzie farby. Nie chciała schnąć, kiedy powinna. W ogóle zero współpracy! Na razie zostawiłam to w tej postaci do wyschnięcia. Może na następnych zajęciach jakoś to ogarnę i dopracuję szczegóły...
Zdjęcia są robione na szybko. Jak potworki wrócą do domu, podmienię je na ładniejsze.


 Słoiczki z przeznaczeniem na ciasteczka, cukiereczki i inne frykasy, po które sięga się w momentach "chwilowej potrzeby"


 Butelka, cóż, jak zawsze już pusta butelka będzie flakonikiem...

4 komentarze:

  1. sliczne sloiczki,a butelkowy wazonik rownie piekny...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo :) Jak na mój "pierwszy raz" efekt jest ciekawy :D
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. No gubię się jak dziecko we mgle.. mam nadzieje,że się udało. Cacuszka, takie delikatne malunki.. a może mocniejszy akcent...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, mocniejszy akcent będzie za tydzień, jak wszystko ładnie powysycha :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie znaku po sobie w postaci komentarza. Pozdrawiam serdecznie :)