Jeszcze tylko parę wiosen
Jeszcze parę przygód z losem...
Właśnie rozpoczęło się moje skrupulatne odliczanie dni do Świąt. Nie, żebym się ich tak bardzo nie mogła doczekać. Raczej przeliczam i wyliczam dni na: robienie kartek świątecznych, przygotowywanie (po)tworów na wystawę, jakieś sprzątanie w domu :(( i wiele innych czaso- i pracochłonnych rzeczy. W ogóle planowanie to moja specjalność!! Inna rzecz, że z planów zazwyczaj nic mi nie wychodzi. Ale widać tak już być musi w przypadku dziewczęcia urodzonego w niedzielę po 13-tej. Żeby nie było, że u mnie absolutnie żadne plany nie dochodzą do skutku, wklejam kilka zdjęć z przygotowań do robienia kartek świątecznych. Te akurat są tworami z haftu matematycznego. Na razie zrobiłam tylko "przody", czyli to najtrudniejsze. Dalsza produkcja kartek idzie już szybciej.
Schematy do takich kartek można znaleźć w necie. A haft matematyczny jest na tyle prosty i logiczny, że z małą pomocą (głównie przy nawlekaniu igły :))) mogą już go wykonać dzieci z II/III klasy podstawówki.
Jeszcze tylko wspomnę, że wszystkie wzory z haftu mam jako *.jpg. Gdyby ktoś z Was potrzebował któryś (lub inny, bo mam tego mnóstwo, ale czekają na "lepsze czasy" :))), to proszę o kontakt na maila (adres jest w zakładce "o mnie").
Moje dzieła hafciarskie.
Ostatnie spojrzenie na Kurczaki, ponieważ moja podstępna Siostra wyłudziła je ode mnie... buuu...
"Kwiatki bratki i stokrotki. Dla Malwinki i Dorotki..."
Pięknie ci wyszły króliki, takie słodziaki :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)) Króliki zawsze i wszędzie wychodzą fajniutkie :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam