menu

niedziela, 30 listopada 2014

Wianek adwentowy

Wieniec nie ma początku ani końca. "Niegdyś Germanie w czasie obrzędów pogańskich w środku zimy, zapalali ogień na kręgu wykonanym z gałęzi o zielonych liściach, który stanowił symbol słońca." - to z Wikipedii, aż taka mądra nie jestem :p
Wykorzystując moją nowo zdobytą wiedzę, wianek zrobiłam z gałązek tui, z której robi się małe kępki, a potem przykłada je do bazy i okręca mocno drutem florystycznym. Do przyozdobienia użyłam wszystko co się złotem świeci oraz trochę czerwieni w postaci jabłuszek i kokardek. Przy zielonym spodzie, kolory są typowo bożonarodzeniowe :D
Cztery białe świece(lepsze byłyby beżowe, ale niech tam. wyszło "narodowo"), z których jedna zapalona... bo już czas na nią :D



2 komentarze:

  1. Wianek jest przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo :D
      to mój pierwszy "profesjonalny" wianek, więc tym bardziej cieszę się z pochwały :D

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie znaku po sobie w postaci komentarza. Pozdrawiam serdecznie :)