Już ponad miesiąc temu miałam szczęście w Niespodziankowym Candy u Hogis. Troszeczkę poczekałam no i przyszła do mnie wyczekiwana paczuszka. A w środku same CUDEŃKA!!! A największą niespodzianką było pudełeczko (trochę decu i trochę jakby bejca?) i mój nick pisany z małej litery, dokładnie tak jak powinno być :))) A na wieczku piękne bzy, odrobina lawendy i delikatny motyl. Niektóre detale posmarowane transparentnym żelem czy jakimś lakierem co nadaje obrazkowi trójwymiarowości (a tak po ludzku, wypukłe w dotyku i wszyscy chcą macać moje pudełko zzzz....). Do kompletu dostałam koralikową bransoletkę w bardzo neutralnych kolorach, więc pasującą do wszystkiego. Zdjęcia mam jak zawsze kiepskie, wiec gdyby ktoś chciał obejrzeć (już!!!) moje cacuszko dokładnie, to zapraszam TU do Hogis.
Poza cudeńkami w paczce były: ładniutkie serwetki do decu, drukowana fliselina (czy coś podobnego) jakiej nigdy dotąd moje oczy nie oglądały :) i masa przydasiów na ozdoby. Nawet herbatki na poprawę nastroju dostałam! Muszę przyznać, że Niespodzianka sprawiła mi ogromną radość!!!
A teraz się chwalę:
Pudełeczko z moim nickiem (i całe szczęście, bo już widziałam niejedne chętne łapki i proszący wzrok) i bransoletka do kompletu :))
Wszystko co dostałam od Hogis
Przydasie, sztuk bardzo wiele :))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie znaku po sobie w postaci komentarza. Pozdrawiam serdecznie :)