menu

wtorek, 30 grudnia 2014

Niezwykła latarenka

Czasem tak bywa, że coś na pozór zwyczajne, przyciągnie nasz wzrok, zachwyci swą niezwykłością, zatrzyma na dłuższą chwile. Czasem wrażenie jest tak ulotne, że dokładnie nie wiadomo o co chodzi. Właśnie doznałam tego niedawno. Kilka suchych kwiatów z białymi czapkami przypomniało mi o pewnej LATARENCE. Nie wiem skąd się wzięli ludzie niosący światło na wrocławskim rynku, ale spotkanie ich było tak niezwykłe, ze aż mnie przytkało. Może krótkie śledzenie ich poczynań nie było w porządku, ale jakże miałam uwolnić się od czaru jaki wokół siebie roztaczała magiczna latarenka? Wszak wyglądało to jakby wyszli z dawnych opowieści...

Moje latarenki kwiatowe. Nie pamiętam nazw dwóch pierwszych, ale trzecie to miechunka :D

 Absolutnie magiczna latarenka...

 Wrocław bez krasnala?!!! Więc przyprowadziłam łobuza rozkręcającego lampy :D

Przyszła zima...

Nadszedł Dzień. Nieśmiało, z chmurami zasłaniającymi słońce jak powieki zakrywają ciekawe świata oczy. Dzień nie przyszedł sam. Przyprowadził ze sobą koleżankę. A ona, jak to kobieta, lubi błyskotki, świecidełka i ładne szatki. Koleżanka zwie się ZIMA. A to zdjęcia z jej pobytu :D









piątek, 26 grudnia 2014

Przyprawowe cudeńko :D

Niedawno trwało przedświąteczne szaleństwo. Moje szukanie czegoś "niezwykłego" zakończyło się bardzo... pachnąco. Niby tylko przyprawy w słoiczku, ale z drugiej strony są to aromaty, które dodawane do żywności, nadają jej odpowiedni zapach, smak, kolor itp. Ale tak zapakowane chyba nigdy nie zostaną... podane jako przyprawa do żadnego dania.
Znalazłam na Jarmarku Świątecznym takie cudeńka :D



Przeszukałam internet, bardziej po nazwie niż po słowach kluczowych, znalazłam autora obrazeczków. Małe dzieła są tworzone przez... (tu wklejam dane w oryginalnej, bułgarskiej pisowni) Веселин Терзиев от Долни Воден.
W słoiczku są przyprawy, wg etykiety w moim jest cząber ogrodowy, cząber górski, sól, kozieradka, czerwony pieprz, tymianek i mąka kukurydziana.
Veselin maluje swoje obrazki łyżeczka i pałeczką (znalazłam filmiki na youtube. wygląda na bardzo proste wykonanie, ale to tylko pozory :P). Wzorów jest ponad sto. Dla mnie to po prostu niewiarygodne :D

środa, 24 grudnia 2014

WESOŁYCH ŚWIĄT

Zdrowych - bo to najważniejsze. 
Pełnych miłości - bo to sens życia. 
Wiary - bo pozwala przetrwać trudne chwile. 
Nadziei - bo wtedy niemożliwe jest możliwe.


aniołki (po)tworki-pierwszy z serwetki, drugi z masy solnej :D

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Czy coś się świeci w oddali...?

Widziałam! Wczoraj jechałam krajową 12-tką jakieś 100 km i widziałam pierwszą... błyszczącą, mieniąca się barwami tęczy choinkę stojącą na ulicy przed sklepem. Też zapragnęłam "posiadać" taką. Chociaż taką maleńką. Więc musiałam zrobić :D
Oczywiście nie mogła być jakaś sztuczna albo kupiona, tylko moja własna, żywa, pachnąca, absolutnie "florystyczna". Najprościej zrobić z materiałów, które już się posiada, więc wybór padł na styropianowy stożek i zielone gałązki tui. I zaczęło się szaleństwo szpilkowania, czyli wbijania małych kępek z gałązek za pomocą haftek do styropianu.
Moja choinka też stoi przed domem! Co prawda tylko chwilowo, tylko na balkonie i tylko do zdjęcia, ale właśnie ta chwila została uwieczniona :D